Troy Leavitt dotychczas pracujący w Warner Bros. (w studiu Avalanche Sofware) ogłosił dziś na Twitterze swoją decyzję o rozstaniu z zespołem pracującym nad Hogwarts Legacy. We wpisie deweloper podkreślił, że z WB Games odchodzi w pokoju, mając jak najlepsze zdanie o ekipie i grze. Więcej informacji ma udzielić, publikując wideo na swoim kanale YouTube.
To właśnie kanał YouTube Troya Leavitta stał się kością niezgody, a mówiąc konkretniej treści na nim publikowane. Filmy autorstwa dewelopera zostały określone przez media jako
„skrajnie prawicowe” oraz promujące toksyczne zachowania w społeczności graczy. Na jego kanale można znaleźć publikacje takie jak:
„W obronie Johna Lassetera”, który odnosi się do jednego z byłych dyrektorów
Disneya i studia
Pixar oskarżonego o nadużycia seksualne. Można znaleźć również treści wyrażające poparcie dla kontrowersyjnego ruchu Gamergate, który kilka lat temu przetoczył się przez zachodni Internet. Kanał Leavitta nie zdobył zbyt wielkiej popularności, chociaż miał swoją stałą widownię. Deweloper nie publikował na nim nic od 2019 roku.
Wszystko to w momencie, w którym twórcy
Hogwarts Legacy zdecydowali się na zaimplementowanie do swojej produkcji kreatora postaci, pozwalającego na stworzenie transpłciowej postaci. Dodanie tej opcji ma związek ze słowami J.K. Rowling – autorki serii powieści o Harrym Potterze – która w zeszłym roku spotkała się z krytyką za transfobiczne wypowiedzi.
Pomimo tłumaczeń i przeprosin pisarki, studio wyraźnie odcięło się od niej, zapewniając, że nie bierze ona udziału w procesie produkcyjnym. Najprawdopodobniej kontrowersje wokół postaci Troya Leavitta również nie przeszły w
Warner Bros. bez echa.
Źródło:
"Qskan" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2021-03-05 15:29:18
|
|